Pieśń prześladowanych

O Boże, podtrzymaj mnie
w smutku i bolesnym doświadczeniu!
Złam pychę, która gardzisz,
I pociesz mnie w mym bólu!
Panie, objaw mi Swe Miłosierdzie
w więzach, na więziennej pryczy!
Oto ludzie chcą mnie pożreć,
podstępni i kłótliwi.
Ratuj mnie od lęku przed niebezpieczeństwem!
Ty mnie nigdy nie opuścisz,
W to mocno wierzę.
Dobrowolnie przelałeś za mnie Swą krew,
I w niej obmyłeś mnie.
Tam jest moja ufność cała,
W Chrystusie, Bożym Synu jedynym.
Na Nim teraz buduję,
w ucisku ufając.
Bóg mnie nie porzuci!
Umrzeć i nadal żyć
aż ujrzę mój kres.
W Tobie pokładam mą ufność,
Tyś pomocnikiem moim.
Duszę, ciało, dzieci,
wszystko powierzam Tobie.
O Panie, przyjdź rychło i zabierz mnie,
Od niegodziwych ludzi ratuj!
Tobie wieczna cześć!
Amen.

Pieśń prześladowanych

Treść tego hymnu przywodzi na myśl słowa Psalmów Dawidowych. Jest to prośba skierowana do Boga. Prośba, by przeprowadził On swego sługę przez czas prześladowania i cierpienia. Słowa są bardzo autentyczne, gdyż życie brata Leonharda było podobne do życia innych ewangelicznie wierzących XVI wieku. Doświadczył szyderstwa, biczowania, kajdan i więzienia.  Czytaj dalej