O co chodzi z nakrywaniem głów?

1 Kor 11:3-16

(3): A chcę, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety mężczyzna, a głową Chrystusa Bóg.

(4): Każdy mężczyzna, gdy się modli albo prorokuje z nakrytą głową, hańbi swoją głowę.

(5): I każda kobieta, gdy się modli albo prorokuje z nienakrytą głową, hańbi swoją głowę. Bo to jest jedno i to samo, jakby była ogolona.

(6): Jeśli więc kobieta nie nakrywa głowy, niech się też strzyże. A jeśli hańbiące jest dla kobiety być ostrzyżoną lub ogoloną, niech nakrywa głowę.

(7): Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga. Kobieta zaś jest chwałą mężczyzny.

(8): Bo mężczyzna nie jest z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny.

(9): Mężczyzna bowiem nie został stworzony dla kobiety, ale kobieta dla mężczyzny.

(10): Dlatego kobieta powinna mieć na głowie znak władzy, ze względu na aniołów.

(11): A jednak w Panu ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny.

(12): Jak bowiem kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna przez kobietę, a wszystko jest z Boga.

(13): Osądźcie sami: Czy wypada kobiecie modlić się do Boga bez nakrycia głowy?

(14): Czyż sama natura nie uczy was, że gdy mężczyzna nosi długie włosy, przynosi mu to wstyd?

(15): Ale jeśli kobieta nosi długie włosy, przynosi jej to chwałę, gdyż włosy zostały jej dane za okrycie.

(16): A jeśli ktoś myśli być kłótliwy, my takiego zwyczaju nie mamy, ani kościoły Boże.

Publiczne przeczytanie tego fragmentu lub zacytowanie jego kluczowych wierszy spotyka się dzisiaj najczęściej z reakcją zdumienia a czasami gwałtownego oburzenia  i gniewnego protestu!

Można wtedy usłyszeć:

Czy nie wiesz, że to nas nie dotyczy?

Czy nie rozumiesz, że w Chrystusie nie ma mężczyzny ani kobiety, ale wszyscy są równi?

Po co w ogóle zajmować się tym tematem?

Czy nie ma ważniejszych spraw?

To zakon! To przeżytek! To niepotrzebne mieszanie w głowach i wzbudzanie kontrowersji!

A jednak jest to fragment natchnionego Bożego Słowa, którego wartość nie przemija i które nic nie traci na swej aktualności mimo zmieniających się ludzkich poglądów, kościelnych innowacji i religijnych przemian!

Czy ten fragment Pisma Świętego promuje nadrzędność jednej płci nad drugą?

Czy ten fragment uwłacza godności kobiet, degraduje ich pozycję i daje przyzwolenie na męski szowinizm?

Co Apostoł Paweł ma na myśli mówiąc, że mężczyzna jest głową kobiety, a  Chrystus jest głową każdego mężczyzny, a Bóg jest głową Chrystusa?

O jakiej głowie tu mowa?

W jakim sensie Apostoł Paweł używa tego słowa w tym fragmencie i gdzie ma na myśli literalną głowę, a gdzie jest to przenośnia odnosząca się do zwierzchności, autorytetu, przewodniej roli?

Jakie znaczenie może mieć dzisiaj dla nas archaiczny zwyczaj nakrywania czy nie nakrywania głów?

Obecnie nakrywanie głów przez kobiety jest niemal wyłącznie kojarzone z muzułmankami,  amiszami i może jeszcze z katolickimi zakonnicami.

Z historycznego punktu widzenia, aż do zeszłego stulecia nakrywanie głów przez kobiety w czasie nabożeństw było normą we wszystkich odłamach chrześcijaństwa.

To było coś daleko więcej niż tylko praktyka starożytnego kościoła w Koryncie.

Jednak w dwudziestym wieku zarówno w świecie jak i w  szeroko pojętym kościele dokonały się diametralne zmiany w myśleniu i podejściu do uznanych i niekwestionowanych przez wieki oczywistych prawd, które przestały być oczywiste!

Dziś wielu chrześcijan nie zdaje sobie nawet sprawy, że odkrywanie głów przez mężczyzn jak i nakrywanie głów przez kobiety jest wyraźnie nakazane w Nowym Testamencie.

Chociaż znaczenie tego fragmentu z 1 List do Koryntian 11:2-16 wydaje się być dość oczywiste to dobrze wiemy, że gdy dzisiaj zapytamy religijnych przywódców o brak takiej praktyki w ich kościołach, to usłyszymy bardzo interesujące wyjaśnienia oparte nie na uczciwej analizie tego fragmentu, ale na rzekomych powodach nie wymienionych w tym fragmencie.

Zanim jednak zajmiemy się tymi interesującymi wyjaśnieniami, zatrzymajmy się i zastanówmy się nad fundamentalną zasadą do której Apostoł Paweł odwołuje się na początku tego fragmentu, która miała być zobrazowana przez prosty zwyczaj nakrywania lub odkrywania głów w czasie modlitwy i prorokowania.   

Ta fundamentalna zasada jest wyraźnie wyartykułowana w wierszu 3: A chcę, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety mężczyzna, a głową Chrystusa Bóg.

Powtarzający się w tym wierszu kilkakrotnie wyraz ‘głowa’ jest ewidentnie użyty jako przenośnia i może wyrażać dwie idee:  ideę pochodzenia lub zwierzchności.

Jeśli spojrzymy na ten wiersz rozumiejąc głowę jako źródło to możemy postrzegać Chrystusa jako "źródło mężczyzny" w jego akcie stwórczym:

Mojżesz napisał w Rdz 2 (7): PAN Bóg ukształtował człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia.

Apostoł Jan rozpoczynając Ewangelię mówi o Jezusie Chrystusie, Bożym Synu, jako o Słowie, które zanim stało się ciałem było u Boga i było Bogiem! Następnie dodaje: Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.

Mojżesz mówi o stwórcy jako Jahwe Elohim – Od początku stworzenia Bóg przedstawiany jest jako jeden, ale nie jako pojedynczy – Słowo Elohim opisujące Boga jest w liczbie mnogiej a hebrajskie słowo jeden EHAD opisujące Boga odnosi się do złożonej jedności.

Dlatego Pismo Święte przypisuje stworzenie zarówno Bogu Ojcu jak i Synowi oraz Duchowi Boga!

To mężczyzna został uczyniony z prochu ziemi przez swego Stwórcę i jako taki pochodzi od Chrystusa, który jest jego Głową – źródłem.

Chrystus jest także głową mężczyzny, w znaczeniu zwierzchności, co oznacza, że żaden chrześcijański mężczyzna nie postępuje wg własnego widzimisię, ale jest kierowany przez wolę i upodobanie swego Pana – Jezusa Chrystusa.

Bóg natomiast jest głową Chrystusa gdyż w dziele zbawienia, Chrystus zajmuje pozycję pośrednika między ludźmi a Bogiem.

Bóg jest Głową w znaczeniu Źródła Chrystusa w Jego ziemskim wcieleniu.

Chrystus, czyli Pomazaniec, jest tytułem odnoszącym się do człowieczeństwa Jezusa – Jego pełnego utożsamienia się z rodzajem ludzkim aby dokonać dzieła odkupienia ludzi i reprezentowania ich przed Bogiem w arcykapłańskiej posłudze.

W tej pozycji Chrystus – człowiek, jest absolutnie poddany Bogu, który jest wolny od wszelkich ludzkich ograniczeń.

Mężczyzna natomiast jest głową kobiety jako źródło jej istnienia, gdyż jak czytamy w wierszu (8): mężczyzna nie jest z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny.

Co zgadza się z relacją Mojżesza z Rdz 2 (21): Wtedy PAN Bóg zesłał głęboki sen na Adama; a gdy zasnął, wyjął jedno z jego żeber i zapełnił ciałem miejsce po nim. (22): I z tego żebra, które PAN Bóg wyjął z Adama, utworzył kobietę i przyprowadził ją do Adama.

Następnie Paweł dodaje w w. 9 że nie mężczyzna został stworzony dla kobiety, ale kobieta dla mężczyzny.

Natomiast dalej w wierszu 11 i 12 czytamy, że w Panu ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. Jak bowiem kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna przez kobietę, a wszystko jest z Boga!

Apostoł Paweł nie mówi więc w tym fragmencie o ważności wymienionych osób, ale o odmienności ich ról i, w związku z realizacją tych ról, o odmiennej odpowiedzialności i autorytecie.

Mężczyzna jest głową kobiety dlatego, iż w odniesieniu do małżeństwa, to na nim spoczywa odpowiedzialność za wspólne decyzje jakie małżonkowie podejmują w małżeńskiej jedności, natomiast w odniesieniu do Kościoła, to bracia, a szczególnie bracia starsi, niosą odpowiedzialność za decyzje podejmowane w imieniu całej lokalnej społeczności Kościoła.

Bycie głową w biblijnej ekonomii nie koniecznie odnosi się do wyższości, nadrzędności czy władzy!

Jeśli tylko tak pojmujemy ideę głowy i myślimy i mówimy wyłącznie o „wyższości stanowisk” to jak wyjaśnimy postawę PANA Jezusa, który będąc Bogiem w ludzkim ciele na ziemi nie oczekiwał by mu służono, ale sam nieustannie się uniżał i  wszystkim wokół służył?

Gdy po ostatniej wieczerzy umył swoim uczniom nogi , powiedział do nich: Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie mnie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem.

Cóż to za Pan i Nauczyciel, który umywa nogi swoich uczniów?

W Ewangelii Łukasza 22:27 Pan Jezus napomina swoich walczących o władzę i pozycję uczniów słowami: „Otóż Ja jestem pośród was jako ten, kto służy”

Ci wszyscy którzy we fragmencie z 1 Kor. 11 doszukują się męskiej dominacji i bezwzględnego poddaństwa kobiet, popełniają kardynalny błąd przenoszenia świeckich koncepcji na biblijne słowa.

Apostoł Paweł konsekwentnie naucza równości mężczyzn i kobiet w przystępie do Boga, w duchowych przywilejach i błogosławieństwie płynącym z darowanej nam łaski w Jezusie Chrystusie, co nie jest jednoznaczne z usunięciem różnic jakie istnieją między płciami!

Klasycznym argumentem za pełnym równouprawnieniem i jednakowym podziałem ról między kobietami i mężczyznami w Kościele jest powoływanie się na wiersze z Gal. 3: (26): Wszyscy bowiem jesteście synami Bożymi przez wiarę w Chrystusa Jezusa. (27): Bo wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyodzialiście się w Chrystusa. (28): Nie ma Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; wszyscy bowiem jedno jesteście w Chrystusie Jezusie.

Czy ten ostatni 28 wiersz jest stwierdzeniem absolutnym i niczym nie ograniczonym, czy też jego znaczenie zawęża się wyłącznie do duchowej pozycji ludzi będących w Jezusie Chrystusie?

Nie ma Żyda ani Greka – czy to oznacza, że jeśli nawrócą się do Chrystusa, automatycznie tracą dotychczasowe obywatelstwo, mówią jednym językiem i nie ma między nimi żadnych różnic kulturowych, obrzędowych i narodowościowych?

nie ma niewolnika ani wolnego – czy to oznacza, że jeśli nawrócą się do Chrystusa, niewolnicy mają takie same prawa jak wolni? Nie muszą już służyć swoim panom?

Dlaczego więc Paweł wielokrotnie nakazuje niewolnikom wiernie służyć swoim panom, a tym z kolei nakazuje dobrze traktować swoich niewolników?

nie ma mężczyzny ani kobiety – czy to oznacza, że jeśli nawrócą się do Chrystusa, mężczyźni i kobiety tracą swe odmienne cechy płciowe? Czy mężczyźni mogą rodzić dzieci a kobiety je płodzić? Czy kobiety bez problemu rozumieją mężczyzn, a mężczyźni z łatwością  pojmują złożoność kobiecej osobowości? Czy też ta złożoność znika?

Dobrze wiemy, że tak się te sprawy nie mają!

Apostoł Paweł nie naucza absolutnej, wszechogarniającej jedności w Chrystusie w naszej doczesnej ziemskiej egzystencji, ale mówi o zjawisku duchowym, dotyczącym naszej pozycji przed Bogiem w okręgach niebiańskich.

Kiedy znajdziemy się w wiecznym raju, wszelkie nasze różnice przeminą i będziemy jak aniołowie w niebie!

Tymczasem, tu na ziemi nadal różnimy się, mamy odmienne dary, możliwości, umiejętności i stosownie do tego Bóg przeznaczył nam odmienne role!

Oczywiście, w pewnych dziedzinach możemy robić dokładnie to samo z takim samym skutkiem.

Są jednak pewne dziedziny do których Bóg przeznaczył tylko kobiety albo tylko mężczyzn.

Mężczyzna nigdy nie będzie dobrą matką, a kobieta w pełni nie zastąpi ojca!

Młodsze siostry potrzebują porad i pouczeń od starszych sióstr, a nie od młodych braci!

Bracia mają się stawać duchowymi ojcami i nauczycielami w Kościele, podczas gdy siostry mają się koncentrować na dbałości o dom, wychowywanie dzieci i wspieranie swoich mężów w realizacji ich powołania.

Siostry stanu wolnego mają służyć Panu z jeszcze większym zaangażowaniem i wolnością od trosk stanu małżeńskiego, o czym szczegółowo mówiliśmy rozważając 7 rozdział 1 Kor.

Bóg uczynił mężczyzn i kobiety jednością w Chrystusie, ale wyznaczył odmienne role i zadania do realizacji w Jego Królestwie tutaj i teraz.

Jeśli tego nie rozumiemy i lekceważymy Boże przykazania, przekraczamy zakreślone przez Boga granice, to narażamy się na Jego dezaprobatę i gniew!

Doświadczymy też smutnych i bolesnych konsekwencji naszej samowoli i nieposłuszeństwa.

Nienakrywanie głów przez braci i nakrywanie głów przez siostry ma na celu symboliczne zobrazowanie ustalonego przez Boga porządku i przypomnienie o odmiennościach wyznaczonych nam przez Boga ról.

 W Biblii znajdujemy wiele Bożych nakazów, których nie ważymy się lekceważyć, choć wiele z nich przyjmujemy bez wyjaśniania powodów ich wydania. Nasz fragment zawiera jednak nie tylko przykazania dotyczące nakrywania bądź odsłaniania głów, ale również konkretne wyjaśnienia powodów nadania tych przykazań.

1.    1. Wyraźne odmienne role płci.

Apostoł Paweł zaczyna od przedstawienia uniwersalnego porządku wynikającego z upadku człowieka i Bożego zamysłu odkupienia [o czym więcej powyżej]

2.    2.  Chwała i cześć.

Następnie Paweł wyjaśnia związek między odmiennymi rolami płci a komunikacją z Bogiem.

Powód dla którego mężczyźni modląc się lub prorokując nie powinni nakrywać głów, jest wyraźnie sprecyzowany w wierszu 7:

Mężczyzna nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga.

Paweł mówi, że "odkrycie" głowy przez mężczyzn jest symbolicznym wskazaniem na chwałę Boga, którego mężczyźni w modlitwie i prorokowaniu reprezentują.

Natomiast w. 4 mówi nam, że każdy mężczyzna, gdy się modli albo prorokuje z nakrytą głową, hańbi swoją głowę.

Poprzedni, 3 wiersz, uczy nas, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, który jest doskonałym odbiciem Boga i Jego chwały!

Nakrywanie głów przez mężczyzn jest więc symbolicznym zasłanianiem Bożej Chwały, czyli Chrystusa Pana, co jest haniebne (w.4)

Natomiast powód, dla którego kobieta ma nakrywać swą głowę podczas modlitwy i prorokowania jest fakt, iż ona reprezentuje "chwałę człowieka" (w.7b) Kobieta zaś jest chwałą mężczyzny.

Odkrywanie głowy przez kobietę podczas publicznego wielbienia Boga jest haniebne ponieważ jest to symboliczne manifestowanie chwały człowieka!

Chwała człowieka podczas wielbienia Boga nie ma być eksponowana!

Modląc się lub prorokując, Boży lud ma symbolicznie "odsłaniać" chwałę Boga, a "zasłaniać" chwałę człowieka.

3.    3.  Aniołowie.

Paweł stwierdza, że kobiety powinny dodatkowo nakrywać głowy "z powodu aniołów" (w. 10)

Jest to tajemnicze stwierdzenie, którego Paweł nie wyjaśnia i nie podaje nam żadnych szczegółów, które pomogłyby nam je lepiej rozumieć.

Bibliści snują liczne domysły na bazie tego wiersza, ale wystarczy, że ograniczymy się do tego co jest wyraźnie napisane:

…kobieta powinna mieć na głowie władzę/znak władzy, ze względu na aniołów.

Ewidentnie kontekst wskazuje na nakrycie głowy jako znak/symbol władzy.

4.    4.  Długość/odmienność włosów mężczyzn i kobiet

Apostoł Paweł w wierszach 14-15 odwołuje się do natury, czyli do stworzonego przez Boga naturalnego stanu rzeczy.

Apostoł Paweł w tych wierszach nie tyle mówi o długości włosów co o ozdobie, jakie włosy stanowią.

Używa greckiego słowa komao, które nie tyle opisuje długie włosy co ich ozdobne uczesanie, ułożenie, zaplatanie itp.

Paweł zadaje retoryczne pytania odnoszące się do naturalnej dbałości kobiet o swoje włosy, układanie ich w wymyślne fryzury, zaplatanie warkoczy , co jest ich naturalną ozdobą i okryciem.

Natomiast jeśli mężczyźni naśladują kobiety w tej materii to narażają się na wstyd i ośmieszenie.

Naturalne piękno i ozdoba kobiecych włosów, jest wzięta przez Pawła do wykazania podobieństwa między ich włosami, które stanowią ich codzienne, naturalne okrycie, a szczególnym nakryciem głowy podczas chrześcijańskiego nabożeństwa (Dodatkowym argumentem jest fakt, że w greckim tekście apostoł Paweł używa innego słowa na określenie nakrycia głowy w wierszach 4-13, a innego słowa w wierszu 15 mówiąc, że włosy zostały dane kobiecie za okrycie).

Innymi słowy, naturalne odmienne właściwości kobiecych i męskich włosów, oraz to jak są traktowane przez obie płcie, stanowią wskazówkę dla tego, jak chrześcijanie powinni postępować odnośnie nakrywania głów podczas nabożeństwa.

W rezultacie tej argumentacji jeśli kobieta nie nakrywa głowy podczas modlitwy czy prorokowania, zachowuje się jak mężczyzna i konsekwentnie powinna obciąć włosy aby wyglądać zupełnie jak mężczyzna.

Natomiast, jak mówi wiersz 15, natura uczy ją, że byłaby to haniebna utrata jej "chwały" - jej pięknego, chwalebnego, naturalnego okrycia głowy.

5.    5.  Uniwersalna praktyka Kościoła.

Odkrywanie głów przez braci i nakrywanie głów przez siostry nie rozpoczęło się w Koryncie - wszystkie inne kościoły praktykowały ten zwyczaj.

Paweł w wierszu 16 dobitnie stwierdza, że był to powszechny zwyczaj wśród "kościołów Bożych".

Instrukcje z tego rozdziału nie dotyczyły tylko kościoła w Koryncie, czy tylko ludzi tamtych czasów i tamtej kultury, ale jak czytamy w wierszach 4-5 są skierowane do "każdego mężczyzny" i "każdej kobiety".

Dlaczego więc, kiedy rozglądamy się po współczesnym kościele widzimy, że ta wyraźna, biblijna nauka na temat nakrywania głów przez kobiety jest powszechnie negowana i ignorowana?

Otóż w połowie zeszłego stulecia, głównie pod wpływem skrajnego feminizmu, w zachodnim świecie, a następnie w różnych kościołach, stopniowo zaczęto zacierać wszelkie różnice między rolami mężczyzn i kobiet.

W rezultacie praktyka nakrywania głów przez siostry, świadcząca o tej różnicy, została uznana za zbędną i nieprzystającą do nowych, światłych poglądów, odrzucających Biblijny model przedstawiony w 1 Kor. 11

Aby uzasadnić odrzucenie nauki wyraźnie sprecyzowanej w tym fragmencie, wielu pastorów i kościelnych nauczycieli odwołuje się do (często niesprawdzonych przez nich) argumentów, którym po krótce się teraz przyjrzymy.

Twierdzą oni, że:

#1: nakrywanie głów przez kobiety było wymagane w kontekście kultury korynckiej

Wyjaśnienie: "Paweł chciał, aby chrześcijanie utrzymali status quo. Nakrywanie głów przez kobiety było elementem kultury Koryntu pierwszego wieku. Paweł nie chciał, aby Koryntianie porzucili swoje kulturowe zwyczaje, ponieważ to utrudniłoby ich świadectwo o Chrystusie i przyciągnęłoby niepotrzebną uwagę".

W świetle historii jednak polecenia Pawła w rzeczywistości stały w sprzeczności z kulturą Koryntu.

Korynt był znaczącym miastem w Grecji, ale podobnie jak Filipia (Dz 16:12), Korynt był rzymską kolonią.

 Z tego powodu nie było tam jednej powszechnej społecznej czy religijnej normy, ale była to mieszanka wielu różnych praktyk i zwyczajów.

Rzymscy mężczyźni jak i kobiety często nakrywali swe głowy podczas religijnych obrzędów, a w miejscach publicznych ani kobiety ani  mężczyźni nie nakrywali swych głów.

Podobnie w kulturze greckiej mężczyźni jak i kobiety zazwyczaj nie nakrywali swych głów – ani w miejscach publicznych, ani podczas religijnych obrzędów.

Tak więc instrukcje Pawła nie mogły być wymogiem zgodności kulturowej.

Ponadto wczesne pisma tzw. ojców Kościoła na ten temat również nie wyjaśniają tego zagadnienia w kontekście pogańskiej kultury czy religijnych praktyk.

Wręcz przeciwnie, Tertulian (teolog wczesnego Kościoła) wyraźnie stwierdził w dwóch swoich dziełach, że chrześcijańska praktyka nakrywania głów przez kobiety nie pochodzi od pogan.

 Ponadto, wiele wczesno-kościelnych źródeł dokumentuje nakrywania głów przez kobiety poza Koryntem.

W świetle Pisma Świętego

1) Przepis z 1 List do Koryntian 11 nie zawiera instrukcji odnoszących się do codziennego funkcjonowania w miejscach publicznych czy działalności świeckiej, ale tylko do czasu modlitwy i prorokowania.

2) Nigdzie w Piśmie Świętym nie znajdujemy nakazu ani żadnej zachęty do jakiegokolwiek naśladowania praktyk pogańskich religii.

3) Zamiast tego, Apostoł Paweł podaje 5 konkretnych powodów (wymienionych powyżej), które w ogóle nie są powiązane z koryncką kulturą.

4) Wiersz 16 zawiera odniesienie do innych zborów (całej reszty chrześcijaństwa) co nie miałoby sensu, gdyby rzeczywiście ta praktyka była wyjątkowa dla Koryntian.

#2: Nakrycia głowy były wymaganym kulturowym symbolem skromności

Wyjaśnienie: "Paweł wymagał od kobiet noszenia nakrycia głowy, ponieważ w kulturze korynckiej odkryta głowa kobiety (i widoczne włosy) były uznawane za nieskromne i wyzywające".

W świetle historii

Przebywanie w miejscach publicznych bez przykrycia głowy nie było oznaką nieskromności – ale było raczej normą.

W świetle Pisma Świętego

…skromność jest zawsze ważna! Natomiast Apostoł Paweł mówi o nakrywaniu głów tylko w kontekście modlitwy i prorokowania.

Apostoł Paweł nie twierdzi, że odkryte kobiece włosy są wyzywające i nieskromne.

Raczej twierdzi, że jest odwrotnie: to raczej brak włosów u kobiety jest oznaką hańby i nieskromności (v.5).

W Ewangeliach czytamy o dwóch kobietach, które swoimi włosami, w bardzo emocjonalny sposób dotykały stóp Pana Jezusa.

 On jednak nie zganił ich nieskromności, ale wyraził pochwałę ich miłości i zaangażowania!

Ponadto cała ta interpretacja nie wyjaśnia, dlaczego Paweł zakazuje mężczyznom nakrywania głów.

#3: Nakrywanie głowy przez kobiety były konieczne, aby nie wyglądały jak prostytutki

Wyjaśnienie: "Paweł wymagał od kobiet nakrywania głów (i noszenia długich włosów), ponieważ w Koryncie pierwszego wieku kobieta bez nakrycia głowy (lub długich włosów) była zwykle prostytutką. Korynt był znany z niemoralności. W szczególności, Świątynia Afrodyty w Koryncie zatrudniała 1000 nierządnic świątynnych z odkrytymi, ogolonymi głowami. Paweł pragnął, aby kobiety w miejscowym kościele unikały hańby prostytucji lub nawet "pozorów zła" a w szczególności, aby uniknąć identyfikowania z prostytutkami pogańskiej religii ".

W świetle historii

…to wyjaśnienie to jest z wielu powodów nieuczciwe i nieprawdziwe.

Świątynia Afrodyty, słynąca z rozpusty,  została zniszczona ponad 200 lat zanim Paweł napisał I List do Koryntian.

Co więcej, nie ma żadnych poszlak, że jakiekolwiek prostytutki korynckie miały ogolone głowy.

To wręcz nieprawdopodobne, gdyż wtedy, jak i dzisiaj kobiece włosy były ważnym elementem kobiecej urody i atrakcyjności.

Paweł raczej dowodzi, że dla kobiet krótkie włosy lub ogolone głowy są wyrazem hańby – to mogła być forma napiętnowania niemoralności lub małżeńskiej niewierności, ale w żaden sposób nie da się dowieść, że kobiety lekkich obyczajów wabiły swych potencjalnych klientów łysiną!

Wcześni pisarze Kościoła, omawiając nakrywanie głów, ani słowem nie wspominają o pogańskich prostytutkach.

W tekście 1Koryntian 11 nie ma żadnego odniesienia do prostytucji.

To wyjaśnienie w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że praktyka nakrywanie głów była powszechna wśród pozostałych kościołów poza Koryntem, o czym wyraźnie mówi wiersz 16.

Ponadto, to wyjaśnienie zupełnie nie tłumaczy dlaczego Paweł poinstruował mężczyzn, aby nie nakrywali swoich głów, ani też nie uwzględnia związku, jaki mają nakrycia głowy z chwałą podczas komunikacji z Bogiem, o czym mówią wiersze  3-10.

#4: Nakrywanie głowy przez kobiety było symbolem małżeńskiej uległości w kulturze rzymskiej

Wyjaśnienie : "W pierwszym wieku, jeśli rzymska kobieta publicznie odkryła głowę oznaczało, że kobieta uważa się za niezależną – wyłamuje się z pod zwierzchnictwa męża. Celem Pawła było powstrzymanie wierzących zamężnych kobiet w Koryncie przed taką publiczną deklaracją".

W świetle historii

Zapiski historyczne potwierdzają, że rzymskie kobiety czasami nosiły szatę z kapturem zwaną palla, ale  nie było żadnego wymogu ich noszenia.

Ponadto, gdy kobieta zakładała tę szatę, czasami zakładała kaptur a czasami nie.

Zamiast palli, noszenie stoli (sukni bez rękawów) było raczej symbolem bycia zamężną kobietą wśród Rzymian.

 W zachowanych portretach z I wieku, zamężne rzymskie kobiety są najczęściej prezentowane bez nakrycia głowy.

Tertulian natomiast w swoich rozważaniach wyraźnie mówi, że niezamężne kobiety w całej Grecji nakrywały swe głowy w czasie chrześcijańskich zgromadzeń.

Później, Hieronim ze Strydonu (doktor Kościoła, apologeta chrześcijaństwa) również odnosił się do niezamężnych kobiet nakrywających swe głowy w posłuszeństwie instrukcjom Pawła.

W świetle Pisma Świętego

Greckie słowo "kobieta" w 1. Koryntian 11 jest ogólne: może odnosić się do kobiety zamężnej lub niezamężnej.

Podobnie w wierszach 13-15, Paweł  odwołuje się do naturalnej "ozdoby włosów" co dotyczy wszystkich kobiet, nie tylko kobiet zamężnych.

Ponownie, to wyjaśnienie odwołujące się do uległości w kulturze rzymskiej, zupełnie nie tłumaczy dlaczego Paweł poinstruował mężczyzn, aby nie nakrywali swoich głów, ani też nie uwzględnia związku, jaki mają nakrycia głowy z chwałą podczas komunikacji z Bogiem.

Apostoł Paweł wyraźnie odwołuje się do porządku stworzenia, do chwały,  do "aniołów" i powszechnej w całym ówczesnym Kościele praktyki.

#5: Nakrywanie głów było ustępstwem wobec Żydowskich zwyczajów

Wyjaśnienie: "Paweł instruował chrześcijan w Koryncie, aby przyjęli żydowskie zwyczaje nakrywania głów. Z powodu Żydów żyjących w pierwszym wieku w Koryncie, Paweł chciał by chrześcijanie, dostosowali się do żydowskich zwyczajów aby nie obrażać Żydów ".

W świetle historii

Instrukcje Pawła do Koryntian zawierają jasny wymóg, że mężczyźni modlą się z odkrytymi głowami.

Naukowcy twierdzą, że Żydzi w I wieku "prawdopodobnie" modlili się z odkrytymi głowami.

Stwierdzają jednak, że dowody na to są minimalne, a nie ma żadnych dowodów na to, że był to wymóg religijny (raczej była to praktyka kulturowa).

Nie jest to wymóg, który można znaleźć w Starym Testamencie.

E. Frankel & B. Teutsch w Encyklopedii Żydowskich Symboli (Rowman & Littlefield, 1992, str. 90-91) twierdzą, że faktyczny wymóg nakrywania głów przez Żydów w modlitwie, jest zjawiskiem stosunkowo niedawnym i pojawił się w dużej mierze jako reakcja na chrześcijańską praktykę modlenia się z odkrytą głową.

Na Forum Żydów Polskich można przeczytać, że nakrycie głowy jest istotnym elementem stroju mężczyzn. Zgodnie z tradycją judaizmu jest to symbol poddania się "jarzmu Nieba" - symboliczne ukazanie ciągłej świadomości istnienia Boga, a także okazanie bojaźni przed Bogiem!

W pismach Wczesnego Kościoła omówiono powody, dla których Paweł uzasadniał nakrywanie i odkrywanie głów. Nigdy jednak nawet nie wspomina się o żydowskiej kulturze.

W świetle Pisma Świętego

Przed napisaniem listu do Koryntian, Apostołowie i inni przywódcy kościoła żydowskiego odpowiedzieli już na pytanie, czy chrześcijanie z pogan powinni być zobowiązani do przestrzegania żydowskich zasad religijnych (Dz. 15:5).

Tamto zgromadzenie przyjęło propozycję Apostoła Jakuba (Żyda), który powiedział, że nie powinni obarczać chrześcijan z pogan żydowskimi zasadami religijnymi , z wyjątkiem jedynie czterech szczególnych praktyk opisanych w Dz. 15:19, 28-29. Żadna z tych praktyk nie odnosiła się do nakrywania głów.

Apostoł Paweł był członkiem tej grupy dyskusyjnej (Dz. 15) i był zaangażowany w ogłoszenie ich decyzji do zborów chrześcijan z pogan (Dz. 16:4).

Obciążanie pogan żydowskimi obyczajami nakrywania i odkrywania głów byłoby sprzeczne z decyzją podjętą w Dz. 15.

W innej sytuacji, sam Paweł skonfrontował Piotra, kiedy ten "zmuszał pogan by żyli jak Żydzi" (Gal. 2:14)

Trudno sobie wyobrazić, aby Paweł wymagał od zboru w Koryncie podjęcia działań na rzecz żydowskiej kultury i praktyk religijnych.

Rzeczywiście we wcześniejszych rozdziałach tego listu widzieliśmy, że Paweł nauczał "kulturowego i zwyczajowego dostosowania się" w pewnych sytuacjach, aby nie stawiać przeszkód do głoszenia Ewangelii.  

Jednak ten nakaz by odkrywać i nakrywać głowy nie jest skierowany do chrześcijan mających się dostosować do otaczających ich Żydów, ale jest standardową praktyką wierzących we wszystkich lokalizacjach (w. 16).

Sam fragment 1 Kor. 11 w żaden sposób nie wskazuje na to, że Paweł stara się propagować dostosowanie się do żydowskich zasad religijnych.

Widzimy więc, że różnorodne wyjaśnienia  oparte na kulturze mają na celu odrzucenie zwyczaju nakrywania głów opisanego w 1 Kor. 11:2-16.

Podczas gdy każde z tych wyjaśnień jest "twórcze" w próbie znalezienia jakiegoś społecznego związku ze chrześcijańskim zwyczajem nakrywania głów, są one jedynie spekulacjami i nie dają się zharmonizować ani z historią, ani z Pismem Świętym.

Darrel Bock, profesor seminarium teologicznego w Dallas, stwierdza co następuje: "Sugestie, że nakrywanie głów wiązało się z prostytucją, niemoralnością, homoseksualizmem, pogańskim kultem, żałobą, nieskromnością itp..... często cierpią na brak dowodów.... Co więcej, często odnoszą się wyłącznie do zachowania tylko jednej z płci "

Fakt, że wyjaśnienia te są liczne i tak znacząco różnią się od siebie, zdradzają, że nie istnieje żadna oczywista interpretacja historyczno-kulturowa.

Ci, którzy szukają kulturowych podstaw dla instrukcji Pawła, nie są w stanie bezsprzecznie zidentyfikować ani jednej z nich.

William Kelly, teolog z 19 wieku, zauważył, że Apostoł Paweł apelował tylko do uniwersalnych zasad: "Jest to godny podziwu sposób odpowiadania na pytania.... poprzez przekazywanie innym sposobów działania Boga w stworzeniu i  Jego opatrzności....  Nakrywanie głów nie jest uzasadniane na podstawie zwyczajów, kultury ubioru, ani tym podobnych, ale w odniesieniu do faktów objawionych przez Boga....  Stworzenie jest dowodem, a nie.... zwykły bieg spraw.”

Podobnie S. Lewis Johnson, Jr., profesor seminarium teologicznego w Dallas, napisał, że sprzeciw Pawła wobec kobiet modlących się bez nakrycia głowy "nie ma nic wspólnego ze zwyczajami społecznymi.... każdy z podanych powodów bierze się z niezmiennych faktów, trwających tak długo, jak obecna ziemska rzeczywistość.

Apostoł Paweł wymienia powody, które są ponadczasowe: stworzenie, sama natura, uniwersalne podejście do włosów mężczyzn i kobiet, anielskie istoty patrzące na nas z góry. To nie są przyczyny kulturowe.”

Nierzadko  perspektywy spoza Słowa Bożego są sprzeczne z prawdami zawartymi w Słowie Bożym.

Apostoł Łukasz pod przewodnictwem Ducha Świętego stwierdził, że Żydzi w Berei byli "szlachetni" ponieważ przeszukiwali Pismo Święte, aby sprawdzić, czy to, czego nauczali apostołowie, jest prawdą (Dz.17:11).

Podobnie, wszyscy wierzący muszą być ostrożni, aby oceniać różne perspektywy dotyczące nakrywania głów w pełnym świetle Pisma Świętego i historii.

Teolog i pastor R. C. Sproul odnosi się do tych samych kwestii w swojej książce Poznanie Pisma: „Jedną rzeczą jest poszukiwanie bardziej przejrzystego zrozumienia biblijnej treści poprzez badania kulturowej  sytuacji w pierwszym wieku a całkiem inną sprawą jest interpretacja Nowego Testamentu tak, jak gdyby był on jedynie echem kultury pierwszego wieku....

Na przykład w odniesieniu do kwestii nakrywanie głów w Koryncie, wielu komentatorów .... [stwierdza, że] powodem, dla którego Paweł chciał, aby kobiety nakrywały głowy, było uniknięcie skandalicznego utożsamiania chrześcijańskich kobiet z prostytutkami.

Coś jest nie tak z tą spekulacją!

 Podstawowym problemem jest to, że nasza zrekonstruowana wiedza o Koryncie z pierwszego wieku doprowadziła nas do dostarczenia Pawłowi uzasadnienia, które jest obce temu, co on sam pisze.

Nie tylko wkładamy słowa w usta apostoła, ale ignorujemy słowa, które on sam powiedział.

Gdyby Paweł powiedział tylko, że kobiety w Koryncie mają nakrywać głowy i nie podałby nam uzasadnienia takiej instrukcji, bylibyśmy skłonni do dostarczania takiego uzasadnienia poprzez naszą znajomość ówczesnej kultury.

Paweł jednak podaje uzasadnienie, które jest oparte o porządek stworzenia, a nie o zwyczaje korynckich nierządnic.

Musimy uważać, aby nie dopuścić do tego by nasza gorliwość w poznawaniu kultury nie przesłoniła tego, co faktycznie zostało napisane.

Podporządkowanie powodów wymienionych przez Apostoła Pawła naszemu spekulacyjnemu rozumowaniu jest zniesławieniem apostoła i przekształceniem analizy tekstu we wpisywanie naszych odkryć i poglądów w tekst.”

Praktyka nakrywania głów jest nakazem unikalnie chrześcijańskim i powody do których się odwołuje nie są ani kulturowe, ani tym bardziej niechrześcijańsko religijne.

Znaczenie chrześcijańskiej symboliki nakrywania głów nie ma odpowiednika ani w kulturze, ani w obyczajowości, ani w poza-chrześcijańskiej religijności pierwszego wieku.

Wyjaśnienia oparte na kulturze lekceważą bądź ignorują "uniwersalne zasady" i "powszechną praktykę" o których mówi fragment z 1Kor. 11.

W Biblii znajdujemy wiele Bożych nakazów – wiele z nich bez wyjaśniania powodów ich wydania.

Nasz fragment zawiera jednak nie tylko przykazania dotyczące nakrywania bądź odsłaniania głów, ale również konkretne wyjaśnienia powodów nadania tych przykazań.

1.    Wyraźne odmienne role płci.

Apostoł Paweł zaczyna od przedstawienia uniwersalnego porządku wynikającego z upadku człowieka i Bożego zamysłu odkupienia [o czym więcej powyżej]

2.    Chwała i cześć.

Następnie Paweł wyjaśnia związek między odmiennymi rolami płci a komunikacją z Bogiem.

Powód dla którego mężczyźni modląc się lub prorokując nie powinni nakrywać głów, jest wyraźnie sprecyzowany w wierszu 7:

Mężczyzna nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga.

Paweł mówi, że "odkrycie" głowy przez mężczyzn jest symbolicznym wskazaniem na chwałę Boga, którego mężczyźni w modlitwie i prorokowaniu reprezentują.

Natomiast w. 4 mówi nam, że każdy mężczyzna, gdy się modli albo prorokuje z nakrytą głową, hańbi swoją głowę.

Poprzedni, 3 wiersz, uczy nas, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, który jest doskonałym odbiciem Boga i Jego chwały!

Nakrywanie głów przez mężczyzn jest więc symbolicznym zasłanianiem Bożej Chwały, czyli Chrystusa Pana, co jest haniebne (w.4)

Natomiast powód, dla którego kobieta ma nakrywać swą głowę podczas modlitwy i prorokowania jest fakt, iż ona reprezentuje "chwałę człowieka" (w.7b) Kobieta zaś jest chwałą mężczyzny.

Odkrywanie głowy przez kobietę podczas publicznego wielbienia Boga jest haniebne ponieważ jest to symboliczne manifestowanie chwały człowieka!

Chwała człowieka podczas wielbienia Boga nie ma być eksponowana!

Modląc się lub prorokując, Boży lud ma symbolicznie "odsłaniać" chwałę Boga, a "zasłaniać" chwałę człowieka.

3.    Aniołowie.

Paweł stwierdza, że kobiety powinny dodatkowo nakrywać głowy "z powodu aniołów" (w. 10)

Jest to tajemnicze stwierdzenie, którego Paweł nie wyjaśnia i nie podaje nam żadnych szczegółów, które pomogłyby nam je lepiej rozumieć.

Bibliści snują liczne domysły na bazie tego wiersza, ale wystarczy, że ograniczymy się do tego co jest wyraźnie napisane:

…kobieta powinna mieć na głowie władzę/znak władzy, ze względu na aniołów.

Ewidentnie kontekst wskazuje na nakrycie głowy jako znak/symbol władzy.

4.    Długość/odmienność włosów mężczyzn i kobiet

Apostoł Paweł w wierszach 14-15 odwołuje się do natury, czyli do stworzonego przez Boga naturalnego stanu rzeczy.

Apostoł Paweł w tych wierszach nie tyle mówi o długości włosów co o ozdobie, jakie włosy stanowią.

Używa greckiego słowa komao, które nie tyle opisuje długie włosy co ich ozdobne uczesanie, ułożenie, zaplatanie itp.

Paweł zadaje retoryczne pytania odnoszące się do naturalnej dbałości kobiet o swoje włosy, układanie ich w wymyślne fryzury, zaplatanie warkoczy , co jest ich naturalną ozdobą i okryciem.

Natomiast jeśli mężczyźni naśladują kobiety w tej materii to narażają się na wstyd i ośmieszenie.

Naturalne piękno i ozdoba kobiecych włosów, jest wzięta przez Pawła do wykazania podobieństwa między ich włosami, które stanowią ich codzienne, naturalne okrycie, a szczególnym nakryciem głowy podczas chrześcijańskiego nabożeństwa (Dodatkowym argumentem jest fakt, że w greckim tekście apostoł Paweł używa innego słowa na określenie nakrycia głowy w wierszach 4-13, a innego słowa w wierszu 15 mówiąc, że włosy zostały dane kobiecie za okrycie).

Innymi słowy, naturalne odmienne właściwości kobiecych i męskich włosów, oraz to jak są traktowane przez obie płcie, stanowią wskazówkę dla tego, jak chrześcijanie powinni postępować odnośnie nakrywania głów podczas nabożeństwa.

W rezultacie tej argumentacji jeśli kobieta nie nakrywa głowy podczas modlitwy czy prorokowania, zachowuje się jak mężczyzna i konsekwentnie powinna obciąć włosy aby wyglądać zupełnie jak mężczyzna.

Natomiast, jak mówi wiersz 15, natura uczy ją, że byłaby to haniebna utrata jej "chwały" - jej pięknego, chwalebnego, naturalnego okrycia głowy.

5.    Uniwersalna praktyka Kościoła.

Odkrywanie głów przez braci i nakrywanie głów przez siostry nie rozpoczęło się w Koryncie - wszystkie inne kościoły praktykowały ten zwyczaj.

Paweł w wierszu 16 dobitnie stwierdza, że był to powszechny zwyczaj wśród "kościołów Bożych".

Instrukcje z tego rozdziału nie dotyczyły tylko kościoła w Koryncie, czy tylko ludzi tamtych czasów i tamtej kultury, ale jak czytamy w wierszach 4-5 są skierowane do "każdego mężczyzny" i "każdej kobiety".

 Dlaczego więc, kiedy rozglądamy się po współczesnym kościele widzimy, że ta wyraźna, biblijna nauka na temat nakrywania głów przez kobiety jest powszechnie negowana i ignorowana?

Otóż w połowie zeszłego stulecia, głównie pod wpływem skrajnego feminizmu, w zachodnim świecie, a następnie w różnych kościołach, stopniowo zaczęto zacierać wszelkie różnice między rolami mężczyzn i kobiet.

W rezultacie praktyka nakrywania głów przez siostry, świadcząca o tej różnicy, została uznana za zbędną i nieprzystającą do nowych, światłych poglądów, odrzucających Biblijny model przedstawiony w 1 Kor. 11

Aby uzasadnić odrzucenie nauki wyraźnie sprecyzowanej w tym fragmencie, wielu pastorów i kościelnych nauczycieli odwołuje się do (niesprawdzonych przez nich) argumentów, którym po krótce się teraz przyjrzymy.

Twierdzą oni, że:

#1: nakrywanie głów przez kobiety było wymagane w kontekście kultury korynckiej

Wyjaśnienie: "Paweł chciał, aby chrześcijanie utrzymali status quo. Nakrywanie głów przez kobiety było elementem kultury Koryntu pierwszego wieku. Paweł nie chciał, aby Koryntianie porzucili swoje kulturowe zwyczaje, ponieważ to utrudniłoby ich świadectwo o Chrystusie i przyciągnęłoby niepotrzebną uwagę".

W świetle historii jednak polecenia Pawła w rzeczywistości stały w sprzeczności z kulturą Koryntu.

Korynt był znaczącym miastem w Grecji, ale podobnie jak Filipia (Dz 16:12), Korynt był rzymską kolonią.

 Z tego powodu nie było tam jednej powszechnej społecznej czy religijnej normy, ale była to mieszanka wielu różnych praktyk i zwyczajów.

Rzymscy mężczyźni jak i kobiety często nakrywali swe głowy podczas religijnych obrzędów, a w miejscach publicznych ani kobiety ani  mężczyźni nie nakrywali swych głów.

Podobnie w kulturze greckiej mężczyźni jak i kobiety zazwyczaj nie nakrywali swych głów – ani w miejscach publicznych, ani podczas religijnych obrzędów.

Tak więc instrukcje Pawła nie mogły być wymogiem zgodności kulturowej.

Ponadto wczesne pisma tzw. ojców Kościoła na ten temat również nie wyjaśniają tego zagadnienia w kontekście pogańskiej kultury czy religijnych praktyk.

Wręcz przeciwnie, Tertulian (teolog wczesnego Kościoła) wyraźnie stwierdził w dwóch swoich dziełach, że chrześcijańska praktyka nakrywania głów przez kobiety nie pochodzi od pogan.

 Ponadto, wiele wczesno-kościelnych źródeł dokumentuje nakrywania głów przez kobiety poza Koryntem.

W świetle Pisma Świętego

1) Przepis z 1 List do Koryntian 11 nie zawiera instrukcji odnoszących się do codziennego funkcjonowania w miejscach publicznych czy działalności świeckiej, ale tylko do czasu modlitwy i prorokowania.

2) Nigdzie w Piśmie Świętym nie znajdujemy nakazu ani żadnej zachęty do jakiegokolwiek naśladowania praktyk pogańskich religii.

3) Zamiast tego, Apostoł Paweł podaje 5 konkretnych powodów (wymienionych powyżej), które w ogóle nie są powiązane z koryncką kulturą.

4) Wiersz 16 zawiera odniesienie do innych zborów (całej reszty chrześcijaństwa) co nie miałoby sensu, gdyby rzeczywiście ta praktyka była wyjątkowa dla Koryntian.

#2: Nakrycia głowy były wymaganym kulturowym symbolem skromności

Wyjaśnienie: "Paweł wymagał od kobiet noszenia nakrycia głowy, ponieważ w kulturze korynckiej odkryta głowa kobiety (i widoczne włosy) były uznawane za nieskromne i wyzywające".

W świetle historii

Przebywanie w miejscach publicznych bez przykrycia głowy nie było oznaką nieskromności – ale było raczej normą.

W świetle Pisma Świętego

…skromność jest zawsze ważna! Natomiast Apostoł Paweł mówi o nakrywaniu głów tylko w kontekście modlitwy i prorokowania.

Apostoł Paweł nie twierdzi, że odkryte kobiece włosy są wyzywające i nieskromne.

Raczej twierdzi, że jest odwrotnie: to raczej brak włosów u kobiety jest oznaką hańby i nieskromności (v.5).

W Ewangeliach czytamy o dwóch kobietach, które swoimi włosami, w bardzo emocjonalny sposób dotykały stóp Pana Jezusa.

 On jednak nie zganił ich nieskromności, ale wyraził pochwałę ich miłości i zaangażowania!

Ponadto cała ta interpretacja nie wyjaśnia, dlaczego Paweł zakazuje mężczyznom nakrywania głów.

#3: Nakrywanie głowy przez kobiety były konieczne, aby nie wyglądały jak prostytutki

Wyjaśnienie: "Paweł wymagał od kobiet nakrywania głów (i noszenia długich włosów), ponieważ w Koryncie pierwszego wieku kobieta bez nakrycia głowy (lub długich włosów) była zwykle prostytutką. Korynt był znany z niemoralności. W szczególności, Świątynia Afrodyty w Koryncie zatrudniała 1000 nierządnic świątynnych z odkrytymi, ogolonymi głowami. Paweł pragnął, aby kobiety w miejscowym kościele unikały hańby prostytucji lub nawet "pozorów zła" a w szczególności, aby uniknąć identyfikowania z prostytutkami pogańskiej religii ".

W świetle historii

…to wyjaśnienie to jest z wielu powodów nieuczciwe i nieprawdziwe.

Świątynia Afrodyty, słynąca z rozpusty,  została zniszczona ponad 200 lat zanim Paweł napisał I List do Koryntian.

Co więcej, nie ma żadnych poszlak, że jakiekolwiek prostytutki korynckie miały ogolone głowy.

To wręcz nieprawdopodobne, gdyż wtedy, jak i dzisiaj kobiece włosy były ważnym elementem kobiecej urody i atrakcyjności.

Paweł raczej dowodzi, że dla kobiet krótkie włosy lub ogolone głowy są wyrazem hańby – to mogła być forma napiętnowania niemoralności lub małżeńskiej niewierności, ale w żaden sposób nie da się dowieść, że kobiety lekkich obyczajów wabiły swych potencjalnych klientów łysiną!

Wcześni pisarze Kościoła, omawiając nakrywanie głów, ani słowem nie wspominają o pogańskich prostytutkach.

W tekście 1Koryntian 11 nie ma żadnego odniesienia do prostytucji.

To wyjaśnienie w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że praktyka nakrywanie głów była powszechna wśród pozostałych kościołów poza Koryntem, o czym wyraźnie mówi wiersz 16.

Ponadto, to wyjaśnienie zupełnie nie tłumaczy dlaczego Paweł poinstruował mężczyzn, aby nie nakrywali swoich głów, ani też nie uwzględnia związku, jaki mają nakrycia głowy z chwałą podczas komunikacji z Bogiem, o czym mówią wiersze  3-10.

#4: Nakrywanie głowy przez kobiety było symbolem małżeńskiej uległości w kulturze rzymskiej

Wyjaśnienie : "W pierwszym wieku, jeśli rzymska kobieta publicznie odkryła głowę oznaczało, że kobieta uważa się za niezależną – wyłamuje się z pod zwierzchnictwa męża. Celem Pawła było powstrzymanie wierzących zamężnych kobiet w Koryncie przed taką publiczną deklaracją".

W świetle historii

Zapiski historyczne potwierdzają, że rzymskie kobiety czasami nosiły szatę z kapturem zwaną palla, ale  nie było żadnego wymogu ich noszenia.

Ponadto, gdy kobieta zakładała tę szatę, czasami zakładała kaptur a czasami nie.

Zamiast palli, noszenie stoli (sukni bez rękawów) było raczej symbolem bycia zamężną kobietą wśród Rzymian.

 W zachowanych portretach z I wieku, zamężne rzymskie kobiety są najczęściej prezentowane bez nakrycia głowy.

Tertulian natomiast w swoich rozważaniach wyraźnie mówi, że niezamężne kobiety w całej Grecji nakrywały swe głowy w czasie chrześcijańskich zgromadzeń.

Później, Hieronim ze Strydonu (doktor Kościoła, apologeta chrześcijaństwa) również odnosił się do niezamężnych kobiet nakrywających swe głowy w posłuszeństwie instrukcjom Pawła.

W świetle Pisma Świętego

Greckie słowo "kobieta" w 1. Koryntian 11 jest ogólne: może odnosić się do kobiety zamężnej lub niezamężnej.

Podobnie w wierszach 13-15, Paweł  odwołuje się do naturalnej "ozdoby włosów" co dotyczy wszystkich kobiet, nie tylko kobiet zamężnych.

Ponownie, to wyjaśnienie odwołujące się do uległości w kulturze rzymskiej, zupełnie nie tłumaczy dlaczego Paweł poinstruował mężczyzn, aby nie nakrywali swoich głów, ani też nie uwzględnia związku, jaki mają nakrycia głowy z chwałą podczas komunikacji z Bogiem.

Apostoł Paweł wyraźnie odwołuje się do porządku stworzenia, do chwały,  do "aniołów" i powszechnej w całym ówczesnym Kościele praktyki.

#5: Nakrywanie głów było ustępstwem wobec Żydowskich zwyczajów

Wyjaśnienie: "Paweł instruował chrześcijan w Koryncie, aby przyjęli żydowskie zwyczaje nakrywania głów. Z powodu Żydów żyjących w pierwszym wieku w Koryncie, Paweł chciał by chrześcijanie, dostosowali się do żydowskich zwyczajów aby nie obrażać Żydów ".

W świetle historii

Instrukcje Pawła do Koryntian zawierają jasny wymóg, że mężczyźni modlą się z odkrytymi głowami.

Naukowcy twierdzą, że Żydzi w I wieku "prawdopodobnie" modlili się z odkrytymi głowami.

Stwierdzają jednak, że dowody na to są minimalne, a nie ma żadnych dowodów na to, że był to wymóg religijny (raczej była to praktyka kulturowa).

Nie jest to wymóg, który można znaleźć w Starym Testamencie.

E. Frankel & B. Teutsch w Encyklopedii Żydowskich Symboli (Rowman & Littlefield, 1992, str. 90-91) twierdzą, że faktyczny wymóg nakrywania głów przez Żydów w modlitwie, jest zjawiskiem stosunkowo niedawnym i pojawił się w dużej mierze jako reakcja na chrześcijańską praktykę modlenia się z odkrytą głową.

Na Forum Żydów Polskich można przeczytać, że nakrycie głowy jest istotnym elementem stroju mężczyzn. Zgodnie z tradycją judaizmu jest to symbol poddania się "jarzmu Nieba" - symboliczne ukazanie ciągłej świadomości istnienia Boga, a także okazanie bojaźni przed Bogiem!

W pismach Wczesnego Kościoła omówiono powody, dla których Paweł uzasadniał nakrywanie i odkrywanie głów. Nigdy jednak nawet nie wspomina się o żydowskiej kulturze.

W świetle Pisma Świętego

Przed napisaniem listu do Koryntian, Apostołowie i inni przywódcy kościoła żydowskiego odpowiedzieli już na pytanie, czy chrześcijanie z pogan powinni być zobowiązani do przestrzegania żydowskich zasad religijnych (Dz. 15:5).

Tamto zgromadzenie przyjęło propozycję Apostoła Jakuba (Żyda), który powiedział, że nie powinni obarczać chrześcijan z pogan żydowskimi zasadami religijnymi , z wyjątkiem jedynie czterech szczególnych praktyk opisanych w Dz. 15:19, 28-29. Żadna z tych praktyk nie odnosiła się do nakrywania głów.

Apostoł Paweł był członkiem tej grupy dyskusyjnej (Dz. 15) i był zaangażowany w ogłoszenie ich decyzji do zborów chrześcijan z pogan (Dz. 16:4).

Obciążanie pogan żydowskimi obyczajami nakrywania i odkrywania głów byłoby sprzeczne z decyzją podjętą w Dz. 15.

W innej sytuacji, sam Paweł skonfrontował Piotra, kiedy ten "zmuszał pogan by żyli jak Żydzi" (Gal. 2:14)

Trudno sobie wyobrazić, aby Paweł wymagał od zboru w Koryncie podjęcia działań na rzecz żydowskiej kultury i praktyk religijnych.

Rzeczywiście we wcześniejszych rozdziałach tego listu widzieliśmy, że Paweł nauczał "kulturowego i zwyczajowego dostosowania się" w pewnych sytuacjach, aby nie stawiać przeszkód do głoszenia Ewangelii.  

Jednak ten nakaz by odkrywać i nakrywać głowy nie jest skierowany do chrześcijan mających się dostosować do otaczających ich Żydów, ale jest standardową praktyką wierzących we wszystkich lokalizacjach (w. 16).

Sam fragment 1 Kor. 11 w żaden sposób nie wskazuje na to, że Paweł stara się propagować dostosowanie się do żydowskich zasad religijnych.

Widzimy więc, że różnorodne wyjaśnienia  oparte na kulturze mają na celu odrzucenie zwyczaju nakrywania głów opisanego w 1 Kor. 11:2-16.

Podczas gdy każde z tych wyjaśnień jest "twórcze" w próbie znalezienia jakiegoś społecznego związku ze chrześcijańskim zwyczajem nakrywania głów, są one jedynie spekulacjami i nie dają się zharmonizować ani z historią, ani z Pismem Świętym.

Darrel Bock, profesor seminarium teologicznego w Dallas, stwierdza co następuje: "Sugestie, że nakrywanie głów wiązało się z prostytucją, niemoralnością, homoseksualizmem, pogańskim kultem, żałobą, nieskromnością itp..... często cierpią na brak dowodów.... Co więcej, często odnoszą się wyłącznie do zachowania tylko jednej z płci "

Fakt, że wyjaśnienia te są liczne i tak znacząco różnią się od siebie, zdradzają, że nie istnieje żadna oczywista interpretacja historyczno-kulturowa.

Ci, którzy szukają kulturowych podstaw dla instrukcji Pawła, nie są w stanie bezsprzecznie zidentyfikować ani jednej z nich.

William Kelly, teolog z 19 wieku, zauważył, że Apostoł Paweł apelował tylko do uniwersalnych zasad: "Jest to godny podziwu sposób odpowiadania na pytania.... poprzez przekazywanie innym sposobów działania Boga w stworzeniu i  Jego opatrzności....  Nakrywanie głów nie jest uzasadniane na podstawie zwyczajów, kultury ubioru, ani tym podobnych, ale w odniesieniu do faktów objawionych przez Boga....  Stworzenie jest dowodem, a nie.... zwykły bieg spraw.”

Podobnie S. Lewis Johnson, Jr., profesor seminarium teologicznego w Dallas, napisał, że sprzeciw Pawła wobec kobiet modlących się bez nakrycia głowy "nie ma nic wspólnego ze zwyczajami społecznymi.... każdy z podanych powodów bierze się z niezmiennych faktów, trwających tak długo, jak obecna ziemska rzeczywistość.

Apostoł Paweł wymienia powody, które są ponadczasowe: stworzenie, sama natura, uniwersalne podejście do włosów mężczyzn i kobiet, anielskie istoty patrzące na nas z góry. To nie są przyczyny kulturowe.”

Nierzadko  perspektywy spoza Słowa Bożego są sprzeczne z prawdami zawartymi w Słowie Bożym.

Apostoł Łukasz pod przewodnictwem Ducha Świętego stwierdził, że Żydzi w Berei byli "szlachetni" ponieważ przeszukiwali Pismo Święte, aby sprawdzić, czy to, czego nauczali apostołowie, jest prawdą (Dz.17:11).

Podobnie, wszyscy wierzący muszą być ostrożni, aby oceniać różne perspektywy dotyczące nakrywania głów w pełnym świetle Pisma Świętego i historii.

Teolog i pastor R. C. Sproul odnosi się do tych samych kwestii w swojej książce Poznanie Pisma: „Jedną rzeczą jest poszukiwanie bardziej przejrzystego zrozumienia biblijnej treści poprzez badania kulturowej  sytuacji w pierwszym wieku a całkiem inną sprawą jest interpretacja Nowego Testamentu tak, jak gdyby był on jedynie echem kultury pierwszego wieku....

Na przykład w odniesieniu do kwestii nakrywanie głów w Koryncie, wielu komentatorów .... [stwierdza, że] powodem, dla którego Paweł chciał, aby kobiety nakrywały głowy, było uniknięcie skandalicznego utożsamiania chrześcijańskich kobiet z prostytutkami.

Coś jest nie tak z tą spekulacją!

 Podstawowym problemem jest to, że nasza zrekonstruowana wiedza o Koryncie z pierwszego wieku doprowadziła nas do dostarczenia Pawłowi uzasadnienia, które jest obce temu, co on sam pisze.

Nie tylko wkładamy słowa w usta apostoła, ale ignorujemy słowa, które on sam powiedział.

Gdyby Paweł powiedział tylko, że kobiety w Koryncie mają nakrywać głowy i nie podałby nam uzasadnienia takiej instrukcji, bylibyśmy skłonni do dostarczania takiego uzasadnienia poprzez naszą znajomość ówczesnej kultury.

Paweł jednak podaje uzasadnienie, które jest oparte o porządek stworzenia, a nie o zwyczaje korynckich nierządnic.

Musimy uważać, aby nie dopuścić do tego by nasza gorliwość w poznawaniu kultury nie przesłoniła tego, co faktycznie zostało napisane.

Podporządkowanie powodów wymienionych przez Apostoła Pawła naszemu spekulacyjnemu rozumowaniu jest zniesławieniem apostoła i przekształceniem analizy tekstu we wpisywanie naszych odkryć i poglądów w tekst.”

Praktyka nakrywania głów jest nakazem unikalnie chrześcijańskim i powody do których się odwołuje nie są ani kulturowe, ani tym bardziej niechrześcijańsko religijne.

Znaczenie chrześcijańskiej symboliki nakrywania głów nie ma odpowiednika ani w kulturze, ani w obyczajowości, ani w poza-chrześcijańskiej religijności pierwszego wieku.

Wyjaśnienia oparte na kulturze lekceważą bądź ignorują "uniwersalne zasady" i "powszechną praktykę" o których mówi fragment z 1Kor. 11.

Na polskiej stronie www.gotquestions.org jest przedstawiona odpowiedź autorów tej strony na pytanie:  Czy chrześcijanka powinna nosić nakrycie głowy? 

Czytamy tam między innymi: 

Nakrycie, o którym jest mowa w wersecie 13 może być ubraniem (materiałem), ale może odnosić się także do długości włosów kobiety- w oparciu o dwa następne wersety… Z kontekstu tego fragmentu wynika, że kobieta, która nosi długie włosy, wyraźnie wyróżnia się i można ją łatwo odróżnić od mężczyzny. Apostoł Paweł mówi, że w kulturze korynckiej, gdy włosy żony były dłuższe niż jej męża, to wskazywało to na jej uległość względem jego autorytetu.  

Czy rzeczywiście Apostoł Paweł to mówi? W którym wierszu mówi o kulturze korynckiej? 

Nic tu nie ma na temat kultury korynckiej, ani o tym, że długość włosów wskazuje na uległość względem autorytetu! 

Z jakiego kontekstu tego fragmentu wynika, że kobieta, która nosi długie włosy, wyraźnie wyróżnia się i można ją łatwo odróżnić od mężczyzny? 

To zadziwiające, jak wielu ludzi czyta lub cytuje fragment Pisma Świętego a następnie głosi swoje własne poglądy w oderwaniu od tego co właśnie przeczytali czy zacytowali! 

Apostoł Paweł odnosząc się do zachowania chrześcijan podczas zgromadzenia, po przedstawieniu teologicznych argumentów za nakrywaniem głów przez kobiety i odkrywaniem głów przez mężczyzn, odwołuje się do ostatniego argumentu naturalnego porządku rzeczy, mówiąc o włosach danych kobiecie jako okrycie. 

Niektórzy więc traktują koniec wiersza 15 jako wyjaśnienie czym jest nakrycie głowy, o którym Apostoł Paweł mówi w całym tym fragmencie: chodzi po prostu o włosy: „włosy są jej dane jako okrycie” (ewentualnie długie włosy). 

Ściśle rzecz biorąc Apostoł Paweł w 14 i pierwszej części 15 wiersza nie tyle mówi o długich włosach, ale raczej, używając czasownika komao, opisuje szczególną dbałość o włosy, układanie fryzury, zaplatanie warkoczy itp. To nie przystaje mężczyźnie, a jest naturalną ozdobą kobiety. 

Przyjrzyjmy się jednak temu wyjaśnieniu, że włosy (czy długie włosy są dane kobiecie jako okrycie). 

Apostoł Paweł mówi o nakrywaniu głów kobiet tylko w czasie modlitwy i prorokowania, podczas gdy włosy kobiety są jej ciągłym przykryciem.   

Wiersz 15 sugeruje, że w naturalny sposób kobiety są obdarowane obfitszymi i atrakcyjniejszymi włosami niż mężczyźni (to jest wynikiem różnic genetycznych), natomiast wiersz 6 mówi, że sama kobieta ma nakrywać głowę w czasie modlitwy i prorokowania. 

Kobiety dbają i układają swe włosy niezależnie od religijnej orientacji, natomiast chrześcijanki mają nakrywać głowy z powodów duchowych (w. 3-10). 

Kobiece włosy są chwałą kobiety (w.15), natomiast nakrywanie głów przez chrześcijanki ma przeciwny cel: ukrycie ludzkiej chwały (w.7, 15). 

Ponadto jaki byłby sens wiersza 6 jeśli zamiast nakrycia głowy wstawimy tam włosy/długie włosy? 

(6): Jeśli więc kobieta nie nakrywa głowy (nie ma włosów/długich włosów), niech się też strzyże.  

Jak się ma strzyc kiedy nie ma włosów/długich włosów? 

Na koniec, jeśli włosy są nakryciem, o którym Apostoł Paweł mówi w całym tym fragmencie, to odkrywanie głów przez mężczyzn oznaczałoby pozbycie się ich włosów. Wszyscy bracia na czas modlitwy i prorokowania winni świecić łysiną! To oczywiście absurd! 

Zarówno wczesne ryciny jak i wczesne pisma chrześcijańskie składają jednoznaczne świadectwo, że mężczyźni podczas modlitwy i prorokowania, mieli odkryte głowy i nie wszyscy byli łysi, a kobiety nakrywały głowy długim welonem czy rodzajem chusty, która okrywała ich włosy, ale nie twarze!  

Wspomnę tylko krótko o jeszcze jednej niezwykłej interpretacji nakrycia głowy przez kobiety w postaci męża! 

Niektórzy uważają, że skoro mąż jest głową żony, to cały ten fragment należy tłumaczyć w kontekście małżeńskim, tak jak to zrobił Piotr Zaręba w swoim nowym przekładzie.  

Wtedy, wg tej niezwykłej interpretacji, mąż stanowiący duchowy autorytet jest duchowym okryciem swojej żony.  

Ciekawym skutkiem takiej interpretacji jest tłumaczenie wiersza 10 gdzie czytamy, że (10): żona powinna mieć na głowie władzę / znak podporządkowania władzy — ze względu na aniołów. [Przekład Literacki, 1kor 11] 

Czyli co powinna mieć na głowie? Męża? Przecież mąż jest jej głową? 

znak podporządkowania władzy? – co jest tym znakiem, skoro mąż jest jej nakryciem? 

Dziwaczne interpretacje, poddane uważnej analizie, okazują się niedorzeczne i pozbawione spójności.  

Bądźmy więc bardzo ostrożni i dokładnie badajmy wszelkie kościelne rewelacje! 

Zastanówmy się jeszcze przez chwilę nad dwoma powszechnymi obiekcjami podnoszonymi przeciw nakrywaniu głów. 

Ponownie odwołam się do zakończenia artykułu z polskiej strony www.gotquestions.org „Czy chrześcijanka powinna nosić nakrycie głowy?” 

„Dzisiaj kobieta może nadal nosić nakrycie głowy jako znak swojej uległości względem autorytetu męża, jeśli chce. Jest to jednak osobisty wybór, a nie znak duchowości. Prawdziwa kwestia dotyczy postawy serca, uległości i posłuszeństwa autorytetowi „jak Panu” (Efezjan 5.22). Bogu zależy bardziej na postawie serca aniżeli na nakryciu głowy.” 

Myślę, że zgodzimy się, że postawa serca jest kluczowa i priorytetowa, nie tylko w odniesieniu do tego zagadnienia, ale do każdej praktyki chrześcijańskiej. 

Oczywiście, jeśli nakrywanie głowy przez siostry nie pokrywa się z właściwą postawą serca, to mamy do czynienia z obłudą i pozorem. Ale to dotyczy także, uczestnictwa w modlitwie, udziału w wieczerzy pańskiej, przyjęcia chrztu i wszelkich innych zewnętrznych działań, które mają wyrażać wewnętrzne postawy i przekonania.  

Czy więc powinniśmy przestać śpiewać i publicznie się modlić, dlatego, że niektórzy robią to obłudnie czy bezmyślnie? 

Czy nie mamy wspominać śmierci naszego Pana błogosławiąc chleb i kielich dlatego, że niektórzy czynią to nie rozróżniając ciała i krwi Pańskiej? 

Czy nie mamy chrzcić ludzi, którzy wyznają wiarę w zbawcze dzieło Pana Jezusa dlatego, że niektórzy ochrzczeni po jakimś czasie okazują się fałszywymi braćmi i ludźmi nieodrodzonymi? 

Pismo Święte nakazuje nam czynić te wszystkie rzeczy w szczerości i prawdzie! To samo dotyczy nakrywania i odsłaniania głów! Mamy to czynić ze zrozumieniem i uwielbieniem naszego Boga! 

Jakże niewłaściwym jest odrzucanie jakichkolwiek nakazów Bożego Słowa dlatego, że jacyś ludzie je błędnie czy lekkomyślnie traktują? 

Czy nie powinniśmy raczej dokładać wszelkich starań aby nasze serca były czyste i poświęcone Panu, tak aby nasze słowa i czyny pokrywały się z ich błogosławionym stanem? 

Nie możemy się kierować obłudą innych, ale musimy zabiegać o naszą szczerość i autentyczność! 

Jeśli Bóg coś nakazuje, to wielce niestosowne i niebezpieczne jest lekceważenie Jego nakazu, lub szukanie wymówki aby robić po swojemu! 

Ostatnia obiekcja jest powszechnym wybiegiem stosowanym w wielu przypadkach. Jeśli nie mamy lepszego argumentu by czegoś nie zrobić, możemy zadać pytanie „Czy to jest niezbędne do zbawienia?” 

Słyszeliście już to pytanie? Zadawaliście je? 

Uważam, że jest to z gruntu błędne pytanie! 

Zbawienie jest dziełem Boga, a my jesteśmy po stronie przyjmujących zbawienie – z łaski przez wiarę! 

O jakiej wierze mówimy? 

O samowolnej, nieposłusznej, krnąbrnej wierze, czy o pokornej, posłusznej, poddającej się pod Boże panowanie wierze? 

Oczywiście zawsze możemy wskazać na łotra umierającego na krzyżu obok Pana Jezusa. On nic nie zrobił, poza wyznaniem własnej winy i prośbą o wspomnienie na niego, gdy Pan Jezus będzie w raju. Nie dał się ochrzcić, nie chodził do zboru, nie pomagał potrzebującym, nie dawał dziesięciny, nie przystępował do wieczerzy Pańskiej, nie rozdawał chrześcijańskich traktatów i nie modlił się o misjonarzy! A jednak był zbawiony!  

Czy więc mamy go postawić za wzór chrześcijanina i go naśladować? 

Mamy naśladować jego pokutę i wiarę, ale nie możemy się zatrzymać na jego przykładzie, chyba że jesteśmy w takim samym położeniu w jakim on się znajdował. 

Jeśli zaś jesteśmy w innym położeniu, to Bóg oczekuje od nas innych rzeczy, których od niego nie oczekiwał. 

Czy można być zbawionym bez chrztu, bez codziennej modlitwy, bez czytania Słowa Bożego, bez udziału w chrześcijańskiej wspólnocie, bez dobrych uczynków i sprawiedliwego, świętego życia? 

Jeśli chcemy, możemy zasłaniać się wersetami i szukać precedensów w Bożym Słowie, ale wiedzmy, że wiara bez uczynków jest martwa i bezużyteczna! Nasze działanie dowodzi naszej wiary albo wykazuje nasz brak wiary! 

Wiara jest ściśle związana z posłuszeństwem i działaniem. Jeśli wierzysz Bogu to pełnisz Jego wolę. Jeśli kochasz Boga to przestrzegasz Jego przykazań.  

1Jana 2 (3): A z tego wiemy, że go znamy, jeśli przykazania jego zachowujemy. (4): Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma. (5): Lecz kto zachowuje Słowo Jego, w tym prawdziwie dopełniła się miłość Boża. Po tym poznajemy, że w Nim jesteśmy. 

1Jana 3 (24): A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka. 

1Jana 5 (3): Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega Jego przykazań, a przykazania Jego nie są uciążliwe. 

Czy można być zbawionym będąc nieposłusznym Bogu? 

Czy można być zbawionym lekceważąc Boże przykazania? 

Jeśli tak postawimy pytania, to stawia to naszą wiarę w pełniejszym świetle. 

Jeśli ktoś chce lekceważyć czy zbywać Boży nakaz skierowany do chrześcijan gromadzących się w modlitwie i rozważaniu Bożego Słowa zapisany w pierwszych 16 wierszach 11 rozdziału 1 Listu do Koryntian, niech to czyni na własną odpowiedzialność!  

Zadaniem każdego nauczyciela Słowa Bożego jest staranne i wierne wyjaśnienie znaczenia danego fragmentu i wezwanie nas wszystkich do posłuszeństwa przykazaniom zawartym w tym fragmencie. 

Niech Boży Duch wykona Swoją świętą pracę w naszych sercach, a my poddajmy się Jego objawieniu i prowadzeniu!

---------------------------- BIBLIOGRAFIA -----------------------------------

1 Darrell Bock, The Bible Knowledge Word Study: Acts-Ephesians (David C. Cook, 2006), 283.

2 For example, in his search for a culture-based explanation of Paul's prohibition for the use of headcoverings by

men, Fee states: “In the final analysis... we simply have to admit that we do not know.” Gordon Fee, The First

Epistle to the Corinthians (Eerdmans, 1987), 508.

3 William Kelly, Notes on the First Epistle of Paul the Apostle to the Corinthians (London: G. Morrish, 1878), 171-174.

4 S. Lewis Johnson, Jr. (Pfeiffer and Harrison, ed.), “1 Corinthians,” in The Wycliffe Bible Commentary (Chicago:

Moody Press, 1962), 1247-48.

5 S. Lewis Johnson, Covering the Head in Worship (sermon transcription).

6 J. Robertson McQuilkin, “Limits of Cultural Interpretation” in the Journal of the Evangelical Theological Society (Vol. 23/2, June 1980), 113-120.

7 R.C. Sproul, Knowing Scripture (Downers Grove, IL: Intervarsity Press, 1977), 110.

8 R. C. Sproul, “To Cover or Not To Cover?” in Hard Sayings of the Apostles (Ligonier Ministries). Available on MP3, Audio Tape #675 Side B, and YouTube.