1 Kor. 15:32b Jeśli umarli nie bywają wzbudzeni, jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.
.
W 1 Kor. 15 Ap. Paweł rozważa kwestię zmartwychwstania i konsekwencje wypływające z wiary w to zmartwychwstanie, lub też logiczne konkluzje wypływające z odrzucenia tej nadziei.
.
Co Paweł ma na myśli, mówiąc jedzmy i pijmy ?
.
Czy ma na myśli stanie się alkoholikiem i żarłokiem?
.
Raczej nie!
.
To wyrażenie "Jedzmy i pijmy" odnosi się do zwykłych, codziennych czynności, które każdy człowiek wykonuje.
.
Stwierdzenie "Jedzmy i pijmy" oznacza, że jeśli nie ma zmartwychwstania, to możemy śmiało prowadzić normalne życie bez szczególnych poświęceń i znoszenia cierpień, które są udziałem wszystkich wiernych naśladowców Pana Jezusa.
.
Gdyby Saul z Tarsu nie stał się chrześcijaninem i gdyby nie oczekiwał zmartwychwstania, prowadziłby spokojne, wygodne życie!
.
Gdyby nie oczekiwał wiecznej nagrody przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych
nie spędziłby lat swego cennego życia w więzieniach,
nie pracowałby tak ciężko
chłostany i kamienowany,
w niebezpieczeństwie śmierci,
w niebezpieczeństwach na rzekach, od zbójców, od pogan, między fałszywymi braćmi.
w trudzie i znoju,
w niedosypianiu,
w głodzie i pragnieniu,
w postach, w zimie i nagości.
o czym pisze w 2 Kor. 11:23-27
.
Zamiast tego żyłby sobie wygodnym i przyjemnym życiem szanowanego Żyda z przywilejami wynikającymi z posiadania rzymskiego obywatelstwa.
.
Chodzi mu o to, że jeśli nie ma zmartwychwstania, to możemy wieść normalne, łatwe, wygodne, zwyczajne życie pełne ludzkich rozkoszy bez niepokojących myśli o piekle, o grzechu, o świętości, czy o Bogu.
.
To, co powinno nas głęboko zastanowić, to fakt, że wielu chrześcijan wydaje się dążyć do takiego właśnie beztroskiego życia i nazywać to chrześcijaństwem.
.
Jednak aby zbawcze cele PANA Jezusa Chrystusa były realizowane, chrześcijanie muszą być gotowi i chętni aby rezygnować ze zwykłych wygód życia, podejmować ryzyko i znosić cierpienie związane z głoszeniem ewangelii grzesznikom.
.
Wokół nas płynie strumień zagłady, który unosi tłumy ludzi do pozbawionej radości i jakiejkolwiek nadziei wieczności.
.
Większość ludzi unoszonych tym strumieniem zagłady, żyje w totalnej nieświadomości swojego tragicznego losu, i jeśli nie odważymy się do nich kierować poselstwa ewangelii, możemy uniknąć wielu nieprzyjemności, ale nie będziemy mogli stanąć przed naszym Panem bez wstydu w dniu Jego chwalebnego przyjścia.
.
Jeśli dzisiaj cierpimy z powodu naszego życia z Jezusem i ponosimy szkody dla Ewangelii Jezusa, kiedy On przyjdzie, razem z Nim będziemy uwielbieni.
.
Jeśli zaś dzisiaj unikamy cierpienia ze względu na naszą wiarę, ze względu na Ewangelię, którą winniśmy głosić grzesznikom, to nie mamy Bożej obietnicy nagrody i pochwały gdy nasz Pan powróci.
.
Cierpienie chrześcijan jest nieodzownym elementem przynależności do Chrystusa!
.
Na jednym krańcu tego cierpienia znajdują się męczennicy, bez których nie udałoby się przekroczyć wielu granic ewangelizacji świata.
.
Na drugim krańcu tego cierpienia są codzienne ofiary z czasu, wygody, pieniędzy i wysiłku w służbie innym ludziom.
.
Zamiast marnować nasz cenny czas na puste rozrywki, winniśmy głosić Ewangelię wszelkimi możliwymi sposobami, poświęcać się modlitwie za niezbawionych, za pracę misyjną, za prześladowany Kościół, wspierać finansowo wszelką Bożą pracę i służyć naszym bliźnim codziennymi aktami ofiarnej miłości:
Mat. 5:16 Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie.
.
Richard Wurmbrand był najmłodszym z czterech synów żydowskiej rodziny mieszkającej w Bukareszcie.
.
Urodził się w Rumunii w 1909.
.
W wieku kilkunastu lat zainteresował się komunizmem.
.
Po odbyciu cyklu nielegalnych spotkań organizowanych przez Komunistyczną Partię Rumunii (PCdR) został wysłany do Moskwy, aby tam studiować marksizm.
.
W ZSRR Wurmbrand przebywał zaledwie rok, po czym potajemnie powrócił do ojczyzny.
.
Ścigany przez tajną policję, został aresztowany i osadzony w więzieniu.
.
Siedział w więzieniu i cierpiał tam za swoją wiarę w komunizm.
.
Po wyjści z więzienia, Wurmbrand wyrzekł się swoich politycznych ideałów, ale nie wyrzekł się ateizmu.
.
W swojej niezwykłej biografii napisał:
.
Byłem przekonany, że nie ma żadnego Boga, ale zarazem było mi smutno, że Bóg miłości nie istnieje.
.
Pewnego dnia, będąc nadal bardzo gorliwym ateistą, pomodliłem się do Boga. Moja modlitwa wyglądała mniej więcej tak:
„Boże, jestem pewien, że nie istniejesz. Ale jeśli przypadkiem istniejesz, co kwestionuję, to nie jest moim obowiązkiem wierzyć w Ciebie. Natomiast Twoim obowiązkiem jest objawić mi samego Siebie".
.
Byłem ateistą, ale ateizm nie dawał mi pokoju w sercu.
.
W tym okresie moich wewnętrznych zmagań pewien stary stolarz, mieszkający we wsi położonej wysoko w górach Rumunii, modlił się tak: ,,Mój Boże, służyłem Tobie na ziemi i chciałbym mieć nagrodę na ziemi, tak jak i w niebie. Moją nagrodą mogłoby być to, żebym nie umarł, zanim nie przyprowadzę jakiegoś Żyda do Chrystusa, a to dlatego, że Jezus był
Żydem. Jestem biedny, stary i schorowany. Nie mogę chodzić i szukać Żydów, a w mojej wsi nie ma żadnego. Przyprowadź Żyda do mojej wsi, ja natomiast zrobię wszystko, by przyprowadzić go do Chrystusa".
.
Coś nieodpartego przyciągało mnie do tej wsi.
Właściwie nie miałem żadnego powodu, by tam się udać.
.W Rumunii jest dwanaście tysięcy wsi, ale ja pojechałem właśnie do tamtej.
Ów stolarz, wiedząc, że jestem Żydem, zabiegał o mnie tak, jak nikt nigdy nie zabiegał o żadną piękną dziewczynę.
.
Widział we mnie odpowiedź na swoją modlitwę.
.
Szybko dał mi do czytania Biblię.
.
Wcześniej wielokrotnie czytałem Biblię, ale czyniłem to z racji mojego zainteresowania kulturą.
.
Jednakże Biblia, którą on mi dał, była innego rodzaju.
.
Jak powiedział mi jakiś czas później, wraz z żoną godzinami modlili się o moje nawrócenie i nawrócenie mojej żony.
.
Biblia, którą mi podarował, była napisana nie tyle słowami, co płomieniami miłości rozpalonymi przez jego modlitwy.
.
Ledwo byłem w stanie ją czytać.
.
Mogłem tylko płakać nad nią, porównując swoje złe życie z życiem Jezusa, swoją nieczystość z Jego sprawiedliwością, swoją nienawiść z Jego miłością.
.
Jezus zaś przyjął mnie jako jednego ze swoich.
.
Wkrótce potem nawróciła się moja żona i zaczęła przyprowadzać inne dusze do Chrystusa.
.
Z kolei te inne dusze przyprowadzały wciąż więcej nowych dusz do Chrystusa i w taki właśnie sposób powstał w Rumunii nowy zbór.
.
Kiedy w 1944 Związek Radziecki zajął Rumunię aby następnie zaprowadzić w niej komunistyczny reżim, Wurmbrand zaangażował się w aktywną ewangelizację rumuńskich i rosyjskich żołnierzy.
.
Gdy komunistyczny rząd przejął kontrolę w wielu kościołach, Wurmbrand publicznie wyraził swój sprzeciw a następnie organizował tajne spotkania "podziemnego" kościóła.
.
29 lutego 1948, gdy udawał się na nabożeństwo, został brutalnie napadnięty na ulicy i aresztowany.
.
Przez następnych czternaście lat przebywał w komunistycznych więzieniach, w tym trzy lata w izolatce w podziemnej celi.
.
W tym czasie nie miał kontaktu z nikim oprócz swoich strażników i oprawców.
.
Możecie poznać szczegóły jego cierpienia czytając książkę Torturowani z powodu Chrystusa, albo oglądając niedawno nakręcony film pod podobnym tytułem.
.
Po swoim uwolnieniu i opuszczeniu Rumunii Wurmbrand zaangażował się w rozpowszechnianie informacji o prześladowaniach chrześcijan w krajach komunistycznych.
.
W kwietniu 1967 Wurmbrand założył stowarzyszenie "Jezus do Świata Komunistycznego", później nazwane "Głosem Męczenników", organizację która działa do dziś niosąc wsparcie prześladowanemu Kościołowi na całym świecie. W Polsce działa pod nazwą Głos Prześladowanych Chrześcijan.
.
Życie tego prostego pastora jest potężnym świadectwem łaskawego, cudownego działania Boga w życiu wierzącego człowieka w obliczu niewymownego cierpienia.
.
W 1 Tes. 1:6-8 czytamy:
A wy staliście się naśladowcami naszymi i Pana gdy przyjęliście Słowo w wielkim ucisku, z radością Ducha Świętego,
Tak iż staliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i w Achai.
Od was bowiem rozeszło się Słowo Pańskie nie tylko w Macedonii i w Achai, ale też wasza wiara w Boga rozkrzewiła się na każdym miejscu,
.
Zwróćmy uwagę na dwie istotne rzeczy:
.
- Po pierwsze, radość w ucisku - dzięki działaniu Ducha Świętego;
czytamu tutaj o cierpieniu, ale nie o samym tylko cierpieniu, ale połączonym z radością, którą daje Boży Święty Duch
.
- Po drugie, bolesne i jednocześnie radosne doświadczenie Macedończyków, stało się przykładem do naśladowania dla innych wierzących - również dla nas dzisiaj
.
JAK WYJAŚNIĆ RADOŚĆ WIERZĄCYCH W GODZINIE DOŚWIADCZENIA?
.
Posłuchajmy Pana Jezusa w Mat. 5:11-12
Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie!
Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
.
Łuk. 6:22-23
Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was nienawidzić będą i gdy was wyłączą, i lżyć was będą, i gdy imieniem waszym pomiatać będą jako bezecnym z powodu Syna Człowieczego.
Radujcie i weselcie się w tym dniu; oto bowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak samo bowiem czynili prorokom ojcowie ich.
.
Jednym z powodów radowania się w cierpieniu jest usilne skupianie naszego umysłu na wielkości i wspaniałości nagrody, jaką otrzymamy przy zmartwychwstaniu.
.
Takie skupienie sprawia, że nasz obecny ból staje się znośny ze względu na to, co ma nastąpić:
.
Rzym. 8:18 Albowiem sądzę, że utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić.
.
2 Kor. 4:17 Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały,
.
Radość w cierpieniu wynika również z wpływu cierpienia na nasz charakter i przemianę wewnętrznego człowieka.
.
Rzym. 5:3-4 ...chlubimy się z ucisków, wiedząc, że ucisk wywołuje cierpliwość, a cierpliwość doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję;
.
Zwróćmy naszą uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt cierpienia dla Chrystusa, widoczny w postawie apostołów po tym, jak zostali pobici, a starsi żydowscy im grozili:
.
Dz.Ap. 5:41 A oni odchodzili sprzed oblicza Rady Najwyższej, radując się, że zostali uznani za godnych znosić zniewagę dla imienia Jego.
.
Richard Wurmbrand mówi o pewnym kluczowym momencie doświadczenia bolesnego cierpienia.
.
Wskazuje na moment kryzysu, w którym albo zabiegamy o zachowanie życia i nasze cierpienie potęguje się nie do zniesienia, albo przestajemy uznawać nasze życie za wartościowe i w ufnej rezygnacji z walki zdajemy się całkowicie na to co nasz Pan pozwoli z nami uczynić.
.
Jak świadczy Wurmbrand: Ta postawa rezygnacji z walki o przetrwanie, połączona z ufną świadomością, że nasze życie jest całkowicie zależne od doskonałej woli naszego Pana przynosi radosny pokój do ludzkiej duszy, nawet w obliczu strasznego fizycznego i psychicznego cierpienia.
.
Wtedy też w szczególny sposób możemy się przekonać że Chrystus jest prawdziwy w naszym życiu.
.
On staje się dla cierpiącego chrześcijanina wszystko-zaspokajającym Bogiem, za jakiego się podaje.
.
To wydaje się wyjaśniać, czego doświadczyli apostołowie, gdy po ubiczowaniu odeszli z przed oblicza rady żydowskiej, radując się, że zostali uznani za godnych znosić zniewagę dla imienia Jezusa.
.
Apostoł Piotr wskazuje na jeszcze jeden aspekt radowania się w cierpieniu:
.
1 Piotr. 4:12-14
Najmilsi! Nie dziwcie się, jakby was coś niezwykłego spotkało, gdy was pali ogień, który służy waszemu doświadczeniu,
Ale w tej mierze, jak jesteście uczestnikami cierpień Chrystusa, radujcie się, abyście i podczas objawienia Jego chwały radowali się i weselili.
Błogosławieni jesteście, jeśli was znieważają dla Imienia Chrystusa, gdyż Duch chwały, Duch Boga, spoczywa na was.
.
Radość teraz w cierpieniu jest wyznaczoną drogą do ostatecznej radości przy objawieniu się Chrystusa.
.
Piotr wzywa nas (wręcz nakazuje to!), abyśmy dążyli do radości już teraz w cierpieniu, abyśmy też znaleźli się wśród tych, którzy będą się niezmiernie radować przy przyjściu Chrystusa.
.
A więc w tym fragmencie Słowa, Piotr wskazuje na cierpienia chrześcijan, zarówno jako dowód przynależności do Chrystusa i bycia prowadzonym przez Jego Świętego Ducha chwały, jak również dowód szczerości naszej wiary w objawienie się naszego Pana w chwale!
.
Jeśli prawdziwie wierzymy, że Jezus powróci w chwale i będzie to dzień radości i wesela, to dziś, cierpiąc z Nim i dla Niego, możemy i będziemy się radować z naszej przynależności do Niego, która jest powodem nienawiści tego świata i prześladowań.
.
Droga z Jezusem jest radosną drogą. >> Jest to bolesna droga, ale jest to droga do głębi radosna.
.
Bóg wzywa nas do posłuszeństwa w cierpieniu, aby ukazać nam i przez nas nieskończoną wartość Jego wszechsatysfakcjonującej obecności, opartej na Jego wiernych obietnicach.
.
Kiedy wybieramy ulotne przyjemności wygody i bezpieczeństwa zamiast poświęceń i cierpień związanych z misjami, ewangelizacją, posługą i miłością, nie wybieramy radości, ale marną egzystencję, gonitwę za wiatrem i nicością.
.
Natomiast ci którzy szukają Boga z całego serca i służą Mu w pokornej ufności, ponosząc bolesne ofiary, mogą polegać na Bożej obietnicy z Iz 58:11:
[Iz 58: 11] I PAN będzie cię wciąż prowadził, nasyci twoją duszę choćby w wyschłych miejscach, sprawi, że znów nabierzesz sił i będziesz jak ogród nawodniony, jak źródło wody zawsze niezawodne.
.
Najszczęśliwsi ludzie na świecie to ci którzy doświadczają realności życia i śmierci Chrystusa, który jest naszą nadzieją chwały - Kol.1:27.
.
Jezus zdecydował się na cierpienie; nie było ono tylko Jego udziałem niezwiązanym z Jego wolą.
.
Jezus wybrał drogę uniżenia się, poświęcenia i cierpienia jako drogę tworzenia i doskonalenia Jego Kościoła.
.
Jezus wzywa także wszystkich swoich naśladowców do wybrania cierpienia.
.
Co innego mógłby mieć na myśli, kiedy wzywa nas do wzięcia naszego krzyża i pójścia za Nim, zapierając się samych siebie?
.
Czy pamiętacie Mojżesza i jego wybór?
.
Hebr. 11:24-26
Przez wiarę Mojżesz, ... wolał raczej znosić uciski wespół z ludem Bożym, aniżeli zażywać przemijającej rozkoszy grzechu,
Uznawszy hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu; skierował bowiem oczy na zapłatę.
.
Czy widzicie to?
.
To jest świadomy wybór tego co cenniejsze, co trwalsze, co swoją świetnością przyćmiewa wartość doczesnych, przemijających rozkoszy.
.
Sam Bóg jaśnieje na końcu naszego tunelu bolesnych doświadczeń i strat.
.
Bóg nie tylko dopuszcza cierpienie, ale także posługuje się cierpieniem abyśmy mogli Go lepiej poznać w cierpieniu i doświadczyć Jego radości w cierpieniu!
.
Nie możemy tego stracić z oczu bo wtedy cierpienie staje się nie do zniesienia.
.
Sam Bóg może być naszym bogactwem i wielkim zyskiem w każdym cierpieniu!
.
Módlmy się, aby Boży Święty Duch uświadamiał nam, że nasze dążenie do radości musi być w Bogu, i bez względu na ból, niech nasza tęsknota za Bogiem i nasze cierpienie w posłuszeństwie Jego doskonałej woli będą mocnym świadectwem o najwyższej i wszystko zaspokajającej wartości Boga!
Website Software