Obraz

Prawdziwy obraz Boga nie znajduje się na tym świecie; dlatego Jego chwała… jest poniżona, a Jego prawda zniekształcona przez kłamstwo, gdy kiedykolwiek stawiamy przed sobą widzialną postać… Dlatego wymyślanie jakiegokolwiek obrazu Boga jest samo w sobie brakiem pobożności, ponieważ przez takie zniekształcenie Jego majestat jest poniżony, a sam Bóg przedstawiony jest takim, jakim nie jest.
Jan Kalwin

 

PSALM 133

Alleluja! Chwalcie słudzy Jahwe, chwalcie imię Jahwe! Niech imię Jahwe będzie błogosławione odtąd i aż na wieki! Od wschodu słońca aż po zachód jego niech imię Jahwe będzie pochwalone! Jahwe jest wywyższony ponad wszystkie ludy, Jego chwała sięga ponad niebiosa. Któż jak nasz Bóg, Jahwe, co siedzibę ma w górze, co w dół spogląda na niebo i na ziemię? Podnosi nędzarza z prochu, a dźwiga z gnoju ubogiego, by go posadzić wśród książąt, wśród książąt swojego ludu, Ten, co niepłodnej każe mieszkać w domu jako pełnej radości matce synów. Alleluja! [Biblia Tysiąclecia, wydanie II ]

Każdego dnia potrzebujemy odrywać nasz wzrok od ziemskich marności i nieustannego znoju naszego doczesnego bytowania i kierować go ku niebiańskim wyżynom, gdzie nasz Bóg ma swą chwalebną siedzibę.

Nie mamy tego czynić aby zapomnieć o tym padole łez ani też aby wyrwać się z naszej ziemskiej egzystencji. Wręcz przeciwnie! Musimy to czynić aby z odwagą i wiarą stawiać czoła doczesnym wyzwaniom.

Życie na tej ziemi nie napawa optymizmem i nadzieją, ale co rusz nas rozczarowuje i często czujemy się zawiedzeni, zniechęceni i pognębieni. Panosząca się rozpusta i pospolita głupota ludzkich mas, puste obietnice polityków, złowróżbne zapowiedzi ekologów, ciągłe zawodzenie ekonomistów i kłębiące się tabuny innych pesymistycznych chmur wisi nad całą ziemią.

Ez 7:3-4 Teraz nadszedł dla ciebie kres i zapałam na ciebie gniewem i osądzę cię według twojego postępowania i ukarzę cię za wszystkie twoje obrzydliwości.  I oko moje nawet nie drgnie nad tobą, i nie zlituje się, lecz cię ukarzę za twoje postępowanie, a skutki swoich obrzydliwości odczujesz u siebie, i poznacie, że Ja jestem JHWH.  


Nasz Bóg jest wielce łaskawy i miłosierny. Zbawienie jest Jego dziełem i Jego radością. Jednak wielce nierozsądne jest traktowanie Bożej dobroci jako przymykanie oka na nasze zło.

Poznanie prawdy wiąże się z odpowiedzialnością, koniecznością podporządkowania naszego myślenia i postępowania danemu nam światłu. Natomiast ciągły upór i nieposłuszeństwo spotkają się z surową karą.  Straszną rzeczą jest lekceważyć żywego Boga i stać się obiektem Jego gniewu! (Hbr 10:31).

Boża cierpliwość i łaskawość są wielkie ale nie bezgraniczne! Biblia przestrzega nas przed lekkomyślnym „przeciąganiem struny” Bożej tolerancji nieprawości.

Krople bezbarwnej cieczy spadają bardzo powoli. Płyną w dół długą rurką, aż docierają do cienkiej żyłki na zewnętrznej stronie dłoni. Marta siedzi i przygląda się woreczkowi z napisem „glukoza”, zawieszonemu na metalowym stojaku. Potem przenosi wzrok na spoczywającą w szpitalnym łóżku staruszkę, która wygląda jakby głęboko spała. Kobieta oddycha miarowo i powoli; niekiedy tylko jakiś grymas, jakby bólu, niszczy na chwilę spokój malujący się na jej twarzy.

– Ciociu, przyniosłam śpiewnik. Zaśpiewam ci twoje ulubione piosenki. – Marta otwiera grubą, czarną książkę. Po chwili kartkowania znajduje właściwą stronę. – Łaski wspaniałej się strumień zlał, większej nad grzech nasz, nad Boży gniew... – śpiewa cicho, pochylona w kierunku staruszki.

Na łóżku pod oknem, leży jeszcze inna kobieta. Gdy dociera do niej śpiew Marty, otwiera oczy i mówi słabym głosem:

– Może pani głośniej. Mnie nie przeszkadza.

BibliaI zaczynając od Mojżesza i wszystkich proroków, wykładał im, co było o nim [napisane] we wszystkich Pismach” (Łk 24:27)
Ewangelista Łukasz opisuje wędrówkę dwóch uczniów do Emaus. Podróż ta miała miejsce w niedługim czasie po ukrzyżowaniu ich Pana. W sercu czuli rozczarowanie, bo przecież „my spodziewaliśmy się, że…”.
Piękno Ewangelii polega na tym, że ci dwaj słabi, zgorzkniali mężczyźni spotkali na swojej drodze kogoś, kogo zupełnie się nie spodziewali. Ci dwaj anonimowi uczniowie niespodziewanie stali się uczestnikami najwspanialszego studium biblijnego, jakie kiedykolwiek miało miejsce na tej ziemi. Sam Chrystus zaczynając od Mojżesza poprzez dalsze księgi Starego Testamentu wyjaśniał im wszystko to, co odnosiło się do Niego samego. Pan Jezus nie ukazał im żadnego wspaniałego znaku, który ukazywałby Jego chwałę. Nie dokonał niczego spektakularnego, ale zamiast tego wyłożył im Pisma.